call
  Masz pytania? zadzwoń - 692 306 184
Strona główna menu

Ogrzewanie podłogowe w bloku – jak się do tego zabrać?

Ogrzewanie podłogowe w bloku znajduje coraz większą liczbę zwolenników. Czy „podłogówka” w mieszkaniu jest dobrym rozwiązaniem?Mimo że dotychczas „podłogówka” była stosowana wyłącznie w zabudowie jednorodzinnej, gdzie jest już właściwie standardem, to dzisiaj, wraz z rozwojem tego typu ogrzewania, coraz częściej wybierana jest również w budynkach wielorodzinnych.

Ciepło pod stopami

Ogrzewanie podłogowe jest ogrzewaniem płaszczyznowym, które oddaje ciepło za pomocą promieniowania. Ten typ ogrzewania należy do typu niskotemperaturowego, co oznacza, że prawidłowa temperatura powinna kształtować się pomiędzy 29 a 35 stopni Celsjusza.
Zalet ogrzewania podłogowego jest niewątpliwie wiele. Niska awaryjność, komfort cieplny spowodowany efektem „ciepłej stopy”, możliwość wykorzystania większej powierzchni aranżacyjnej w łazience.
System uważany jest za niezwykle wydajny i efektywny a jednocześnie ekonomiczny. Niskotemperaturowa instalacja jest dużo zdrowsza niż tradycyjne grzejniki a ponadto, na etapie inwestycji, pochłonie mniejsze nakłady finansowe.
Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób mieszkających w blokach, jest zainteresowanych tym typem ogrzewania.

ISTOTNE FAKTY: 

Najpierw możliwości

Jeżeli myślimy o założeniu ogrzewania podłogowego, pierwszym krokiem powinna być analiza naszych możliwości oraz obiektywna ocena budynku w którym mieszamy.
Dobra izolacja budynku, szczelne okna – będą gwarantem opłacalności inwestycji. Jeżeli jednak mieszkamy w słabo docieplonym budynku lub w kamienicy a z mieszkania ucieka ciepło przez nieszczelne okna, to zainstalowanie w nim podłogówki nie tylko będzie generować duże koszty ale przede wszystkim nie zapewni odpowiedniego komfortu cieplnego. Trzeba bowiem pamiętać, że ogrzewanie podłogowe jest ogrzewaniem niskotemperaturowym a ponadto ma dużą bezwładność.

Potrzebne pozwolenie

Zgodnie z polskimi przepisami, żeby można było zamontować ten typ ogrzewania, potrzebna jest zgoda administracji (zarządu spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej) oraz mieszkańców tegoż budynku.
Według obowiązujących przepisów prawa, taki rodzaj instalacji jest już poważną ingerencją w strukturę budynku. Co ważne, zwykle chętniej wydawana jest zgoda w sytuacji, kiedy lokal mieszkalny jest niezależnie opomiarowany – tzn, że posiada swój własny ciepłomierz. Jeżeli jednak zużycie liczone jest ryczałtowo, reszta lokatorów może nie zgodzić się na tego typu modernizacje (ciężko będzie wyliczyć jednostkowe zużycie ciepła dla lokalu).

Od czego zacząć?

Jeżeli wystąpiliśmy już do zarządcy budynku i otrzymaliśmy zgodę na modernizację, musimy zdecydować, gdzie chcemy założyć podłogówkę.
Czy będzie to tylko łazienka czy także ciągi komunikacyjne? A może planujemy położenie ogrzewania w całym mieszkaniu? Warto również przy tej okazji przypatrzeć się zabudowie w lokalu. Czy ciągi szaf, wanna, brodzik inne sprzęty zajmują sporą powierzchnię podłogi? Z definicji nie montuje się bowiem podłogówki pod wanną, brodzikiem czy szafami.
Jeżeli jednak ograniczymy położenie ogrzewania do niewielkiej części, to czy na pewno będziemy w stanie osiągnąć odpowiednią temperaturę w pomieszczeniach? Nie można także zapomnieć o stratach ciepła. Bez względu na to, jak bardzo zainwestujemy w izolację, trzeba liczyć się z tym, że część ciepła ogrzeje sufit sąsiadów z dołu. Z drugiej strony, jeśli podłogówka ma być położona w kamienicy z wysokimi sufitami, trzeba zdawać sobie sprawę, z większego zapotrzebowania na ciepło wynikającego z większej kubatury pomieszczeń.

Wybór instalacji

Do wyboru mamy trzy typy ogrzewania podłogowego: